Zastosowanie głowic frezarskich w obróbce
Data publikacji 2 listopada, 2021Frezy monolityczne zdają się być idealnym rozwiązaniem do obróbki metali – występują w każdym możliwym rozmiarze, kolorze, kształcie czy smaku i pozwalają na wykonanie każdego przedmiotu, jaki tylko przychodzi nam do głowy. Ale czy na pewno takie są? Jeżeli się chwilę zastanowić, to o ile krawędź skrawająca wykonana z węglika jest jak najbardziej sensowna i słuszna, o tyle rowki wiórowe, rdzeń czy część chwytowa równie dobrze mogłaby zostać wykonana z innego – tańszego i prostszego w obróbce – materiału, np. ze stali. Gdyby tylko ktoś wcześniej o tym pomyślał… hmmm… Mam! Stworzę głowice frezarskie do metalu!
Oczywiście żartuję – głowice frezarskie do metalu (a właściwie każda głowica frezarska) to narzędzie stworzone właśnie w oparciu o tę myśl – zamiast kupować drogie frezy monolityczne (cena prostego freza fi20 zaczyna się od około 100eur) możemy zakupić korpus stalowy (główny element z którego wykonana jest głowica frezarska), np. Groth APK3E02-020xxxx za 55eur + paczkę płytek Groth APKT 100308 za 24eur. Nie dość, że zaoszczędziłem właśnie 20% ceny, to w dodatku mam 10 kompletów krawędzi skrawających zamiast jednego (koszt kompletu krawędzi to 8eur zamiast 100, 92% redukcji ceny! Handlowcy go nienawidzą!). Głowice frezarskie do metalu występują już od rozmiarów rzędu fi10 aż do potworów o średnicach przekraczających 200mm i przy wykonywaniu płaszczyzn, dzięki swojej sztywności i krótkim wysięgom przewyższają możliwości typowych frezów palcowych.
Głowice nie są jednak „lekiem na całe zło i nadzieją na przyszły rok” – podstawowa ich wada to niższe maksymalne ap (głębokość skrawania) która zwykle nie przekracza 2-3mm (w standardowych geometriach). Aby zrekompensować tę niedogodność świetnym rozwiązaniem jest tzw. głowica frezarska HiFeed, wysokoposuwowa, np. Kyocera MFH lub Groth GSD.HFM. Owszem, pracują one na głębokościach około 1mm, ale uzyskując za to posuw na ząb w okolicy 1mm, pięcio-dziesięciokrotnie większy niż typowy frez palcowy, co pozwala na super szybkie zgrubne usuwanie materiału, przy jednocześnie wysokiej łatwości programowania, dzięki prostemu doborowi parametrów. Po obróbce takim narzędziem, pozostaje nam zrobić wykończenie dna wspomnianą wcześniej głowicą z płytką APKT, a frez palcowy potrzebny będzie tylko do wykończenia powierzchni pionowych, przez co posłuży nieporównywalnie dłużej i zmniejszy całkowity czas obróbki.
Głowice frezarskie do metalu to też uniwersalność. Jeżeli dzisiaj obrabiam czarną stal, jutro „kwasówę” a za dwa dni wchodzi aluminium, to wystarczy nam jedna głowica frezarska i 3 komplety płytek z pokryciami dedykowanymi obróbce konkretnego materiału i… ogień! Tanio, szybko, rozsądnie.